21 maj 2024 | Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Były kapitan Rakowa. "Liczyłem, że trener Papszun pójdzie gdzieś dalej w świat"

Marek Papszun i Dawid Szwarga (fot. Getty). — Marek Papszun (fot. Getty).

Rafał Figiel przez trzy lata pracował z trenerem Markiem Papszunem w Rakowie Częstochowa. Był kapitanem drugo i pierwszoligowego zespołu. – Zawsze był perfekcyjnie przygotowany, miał niesamowitą etykę pracy. Pod względem całokształtu bardzo dobrze wspominam współpracę z trenerem Markiem – powiedział nam 33-latek.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Telefon od selekcjonera zmieni plany? "Raczej jeszcze poczekam z urlopem"

Papszun z najwyższym kontraktem. Chcą wydać ponad 30 milionów!

Czytaj też

Papszun z najwyższym kontraktem. Chcą wydać ponad 30 milionów!

Rafał Figiel: nie powiedziałbym, że Raków ma nieudany sezon

Ustępujący mistrz Polski we wtorek poinformował o nazwisku "nowego" trenera. Do Rakowa Częstochowa po roku przerwy wraca Marek Papszun. Człowiek–legenda klubu z Limanowskiego 83 ponownie poprowadzi zespół Medalików. Wiadomo już, że Raków w przyszłym sezonie nie zagra w europejskich pucharach. Głównym zadaniem Papszuna będzie walka o mistrzostwo Polski.

– Liczyłem na to, że trener Papszun pójdzie gdzieś dalej w świat. Z drugiej strony wiemy, że w Częstochowie osiągnął ogromny sukces i jak widać, jego osoba jest tam dalej pożądana. Wraca na stare śmieci i myślę, że bardzo szybko odnajdzie się tam na nowo – powiedział nam Rafał Figiel, były kapitan Rakowa.

Defensywny pomocnik ma na koncie 106 występów w barwach częstochowskiej drużyny. Był członkiem zespołu, który awansował z drugiej do pierwszej ligi. W CV ma również historyczną promocję do Ekstraklasy.

– Kluczowym elementem u trenera Papszuna jest poziom merytoryki. Tym nas do siebie przekonał, tym nas "kupił". Dzisiaj to podstawa. Zawsze był perfekcyjnie przygotowany, miał niesamowitą etykę pracy. Pod względem całokształtu bardzo dobrze wspominam współpracę z trenerem Markiem. Zawsze będę wracał do tych chwil z uśmiechem na twarzy – skomentował Figiel.

Mówi się, że Raków może zostać królem letniego okienka transferowego. Właściciel Michał Świerczewski zrobi wiele, aby tytuł ponownie wrócił pod Jasną Górę.

– Raków od kilku lat na naszym podwórku mianuje do roli faworyta i tak jak było to w tym sezonie, tak myślę, że będzie w następnym. Jednak wiele rzeczy musi złożyć się na sukces. Po powrocie trenera wszyscy w klubie będą chcieli walki o mistrzostwo, to normalne, że oczekiwania będą duże. Jak zawsze, czas pokaże i sam jestem ciekawy, jak ułoży się ten kolejny sezon – dodał nasz rozmówca.

Z klubem pożegna się natomiast Dawid Szwarga. Obecny szkoleniowiec w swoim debiutanckim sezonie awansował do fazy grupowej Ligi Europy. W tym sezonie PKO BP Ekstraklasy może zająć maksymalnie czwarte miejsce w tabeli.

– Nie powiedziałbym, że Raków ma za sobą nieudany sezon. Z perspektywy wyników w lidze, tak to może wyglądać, ponieważ aspirację były ogromne, ale nie zapominajmy, że klub grał w pucharach. Ma na koncie mnóstwo spotkań i to też miało znaczenie. Jak znam trenera Szwargę, to wiem, że wykonał kawał dobrej roboty. Patrzę na piłkę troszkę szerzej i uważam, że Dawid Szwarga to bardzo dobry trener, a z poprzedniego sezonu w kontekście swojego rozwoju wyciągnie bardzo wiele – podsumował Figiel.

Papszun z najwyższym kontraktem. Chcą wydać ponad 30 milionów!